Językowe wpadki – część I
Czasem nawet o tym nie wiemy, ale zdarza nam się użyć sformułowań, które wywołują śmiech u innych osób. Jeśli jednak piastujemy pewne poważne stanowisko nie możemy sobie na to pozwolić. Nie chcemy przecież stać się obiektem żartów. Dlatego przedstawiamy listę wyrażeń, które bezwzględnie powinny zniknąć z naszego słownika.
Ja osobiście uważam, że .. Sformułowanie to nie bez kozery znajduje się na samym początku naszej listy.Od razu widać, że coś w nim jest nie tak. Słowa – ja, osobiście i uważam, że – mogą być używane zamiennie, ale nie razem! Niestety stwierdzenie to jest często używane w wypowiedziach medialnych. Osobom, które się nim posługują często wydaje się, że ich język jest bardzo bogaty i przez to mogą „zabłysnąć” w telewizji. Nic bardziej mylnego. Unikajmy połączeń tych wyrazów jak ognia! Zdecydujmy się na jedno z tych słów: albo ja, albo osobiście, albo uważam że. Wtedy nikt nie będzie miał nam nic do zarzucenia. Fakt autentyczny Samo słowo - fakt - oznacza wydarzenie autentyczne, które miało miejsce naprawdę. Nie ma faktów, które są fikcyjne. Nowe znaczenie temu wyrażeniu nadał jeden z przedstawicieli głównych mediów mainstreamowych, jednak nie przyniosło mu to dobrej sławy. Trzeba tego koniecznie unikać. Okres czasu Podobnie jak w poprzednim przypadku, to wyrażenie składa się z dwóch słów, które znaczą to samo, dlatego nie powinno się ich używać równocześnie. Okres – jest to czas trwania czegoś. Możemy natomiast tych słów używać zamiennie i powiedzieć np. Nie pracowałem przez dłuży okres lub Byłem za granicą przez dłuższy czas. Niestety ta zbitka słowna jest chętnie używana przez polityków, dziennikarzy i osoby publiczne. Nie zmienia to faktu, że z tego sformułowania należy zrezygnować. Znajomość powyższych wyrażeń i wiedza o tym, by ich nie używać w języku codziennym na pewno uchroni nas od żartów pod naszym adresem. Porcję kolejnych słów-wpadek, jakich należy się ustrzegać przedstawimy za miesiąc. Bądźcie z nami!
